Jak królik z kapelusza światło dzienne ujrzało wiele zapomnianych historii, starych zdjęć i rodzinnych pamiątek, o które- jak by się mogło wydawać , nikt już nie dba. A tu proszę- krzyżyk, w którym bezimienny oficer Armii Krajowej przechowywał truciznę, tak na wszelki wypadek, gdyby los zesłańca na Syberię zbyt mu ciążył, opowiedział ,, skutą lodem zapomnienia” historię nikomu nie znanego bohatera - o 17 września 1939, obozie w Ostaszkowie, wywózce na Syberię, łagrze i głodzie, śmierci Stalina i powrocie do Polski. Pożółkłe zdjęcia przedstawiające pra pra dziadków w mundurach z pierwszej wojny światowej , czy te, na których ktoś uchwycił historyczny moment przekraczania granicy na Łobzonce przez wojsko niemieckie w 1939r. – każde z nich pokazywało losy tych, którzy mieszkali w Zakrzewie i okolicy, a których fotografie znajdują się pewnie w wielu rodzinnych albumach. Później były ,,świadectwa’’, nigdzie nie spisane historie tych, którzy przeżyli czas okupacji , zasłyszane i opowiedziane przez uczniów IIa i IIb. Ordery i odznaczenia z czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i legitymacje partyjne, to też ,,kawałek’’ narodowej historii, który znalazł swe zasłużone miejsce na dnie domowej szuflady, pewnie- jak to się u nas mówi- w serwantce w gościnnym pokoju. Zupełnym zbiegiem okoliczności było jednak to, że ta lekcja wiedzy o społeczeństwie odbyła się 13 grudnia- w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, a jej zadaniem było ukazanie różnych postaw patriotyzmu Polaków. Jak się okazało, wielkich patriotów nie trzeba szukać w historycznych książkach, bowiem wystarczy zgłębić dzieje własnej rodziny, by znaleźć przykłady bohaterstwa i oddania ojczyźnie, czego dowodem była prezentacja Weroniki Kabatek. Co jednak zrobić ze zdjęciami, na których kibice w biało - czerwonych szalikach demolują stadion? Czy Polska jest tylko dla Polaków? Czy nacjonalizm i rasizm to tylko demony przeszłości? Na tej lekcji padło wiele trudnych pytań i wiele mądrych odpowiedzi.
